Swingersi, otwarte związki, FWB, ONS – to terminy pojawiające się w naszym życiu oraz kulturze coraz częściej. Czym one są? Jak funkcjonują? Przybliżymy to w poniższym artykule. Nie będzie on o poligamii na tle religijnym, m.in. mormonizmie – to temat na oddzielny tekst. Będzie w głównej mierze o granicach, o których pisaliśmy również w artykule dotyczącym zdrady, które warto ustalić już na etapie poznawania się.
Czym nie jest związek otwarty?
Związki otwarte potencjalnie mają wiele wspólnego z poligamią, jednak bycie w takiej relacji nie oznacza zdrady. Najistotniejsza jest akceptacja zachowań partnera, niezależnie od tego, czy utrzymuje relacje seksualne z innymi osobami, czy jego granice związku przyzwalają na kontakty intymne z innymi. Nie możemy nazwać otwartym związkiem takiej relacji, w której jedna ze stron nie zgadza się na taki układ, a wspomniane zachowania naruszają jej normy.
Na czym polega otwarty związek?
Granice związku są ustalane indywidualnie przez każdą parę, nie można zatem podać dokładnych czynności, które są dozwolone bądź nie. Mówiąc wprost, swoboda zaczyna się i kończy tam, gdzie wspólnie zostanie to ustalone. Pewne jest jedno, rezygnacja z monopolu w tej sferze życiowej nie powinna być dyskomfortem dla żadnej ze stron.
Owa otwartość w związku może oznaczać przyzwolenie na:
– utrzymywanie przygodnych bądź stałych stosunków seksualnych z innymi partnerami,
– życie w innych związkach seksualnych, jednak nienacechowanych emocjonalnie,
– doświadczenia seksualne (wspólne bądź przeżywane osobno) z większą ilością partnerów seksualnych – seks grupowy, swingowanie itp.).
Swingersi, seks grupowy, FWB, ONS
Swingowanie można przyrównać do przynależności do koła zainteresowań. Nie dziwmy się – często w klubach dla swingersów zapis jest możliwy dopiero po uprzednim zaproszeniu przez stałego członka. Oczywiście, nie trzeba od razu nigdzie się zapisywać – wiele par swinguje we własnym zakresie, poznając się na forach bądź grupach o tej tematyce. Najogólniej mówiąc, swingowanie jest wymianą partnerami.
O seksie grupowym mówimy, gdy w akcie seksualnym udział biorą trzy osoby lub więcej. Konfiguracje są dowolne i ustalane według preferencji uczestników – zarówno heteroseksualnych, homoseksualnych, jak i biseksualnych.
FWB (Friends with benefits) i ONS (One night stand) to określenia, które zdominowały platformy randkowe (np. Tinder, Badoo). Pierwszy z nich oznacza przyjaciół z korzyściami – relacja romantyczna jest wyeliminowana, a para skupia się jedynie na doznaniach cielesnych. Układ ten zakłada stały, regularny kontakt, jednak jedynie seksualny i pozbawiony miana „związku”. One night stand to nic innego jak przygoda na jedną noc. Para umawia się ze sobą, przeżywa upojne chwile, a po fakcie partnerzy nie utrzymują ze sobą kontaktu.
Czemu decydujemy się na otwarte związki?
Nie ma uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie, ale najczęściej są to indywidualne preferencje oraz nuda w związku. Często pary decydują się na otwarty związek, ponieważ są znudzeni własnym pożyciem seksualnym, chcą ożywić związek oraz – o dziwo – pracować nad bliskością i zbudować jeszcze większe poczucie zaufania. W takim układzie w relacji romantycznej pozostają jedynie „główni bohaterowie”, a partnerzy seksualni są jedynie dodatkiem do życia i uzupełnieniem życia seksualnego. Jeśli mowa o indywidualnych preferencjach seksualnych – takie pary często już na wczesnym etapie związku mają innych partnerów seksualnych, później prowadzą wspólne gospodarstwa domowe, a i tak pozostają w relacjach seksualnych z innymi osobami. W przypadku relacji typu FWB i ONS chodzi jedynie o zaspokajanie potrzeb cielesnych, nie ma tu miejsca na budowanie poczucia bliskości, zażyłości bądź oddania.
Podsumowanie
Niezależnie od tego, czy jesteś w stałym związku, czy jako singiel szukasz nowych doznań – jeśli czujesz, że chętnie spróbujesz czegoś dotąd nieznanego lub nie potrafisz żyć jedynie z jednym parterem – zastanów się, czy nie warto wprowadzić do swojego życia nowego, świeżego spojrzenia na pewne sprawy. Pamiętaj jednak, by nie robić tego bez uprzedniej rozmowy z partnerem.